PARAFIALNA PIELGRZYMKA NA LITWĘ
20 – 24 kwietnia 2016 r.


        W dniach 20-24 kwietnia br. z inicjatywy ks. Proboszcza odbyła się parafialna wycieczko - pielgrzymka na Litwę śladami obrazu „Jezu, ufam Tobie” oraz siostry Faustyny Kowalskiej. Zakwaterowanie i wyżywienie mieliśmy w Hotelu Zemaites i pobliskim Domu Kultury Polskiej w Wilnie, gdzie dotarliśmy pierwszego dnia w godzinach wieczornych.



Nasz autokar

Hotel Zemaites
Wilno

Dom Kultury Polskiej
Wilno

Wspólny posiłek
w Domu Kultury Polskiej

       W czwartek po śniadaniu rozpoczęliśmy zwiedzanie miasta. Nasz przewodnik - brat Albert - zawiódł nas najpierw na najstarszy i najpiękniejszy polski cmentarz na Rossie z grobowcem matki Marszałka Józefa Piłsudskiego i jego serca, a także nagrobkami szeregu innych wybitnych Polaków zasłużonych dla Ojczyzny i polskich żołnierzy poległych w obronie Wilna. Następnie przy ul. Rossa nawiedziliśmy Dom Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia w którym w latach 1932 – 1934 mieszkał i posługiwał bł. ks. Michał Sopoćko. Tutaj również został namalowany przez Eugeniusza Marcina Kazimirowskiego przy udziale św. s. Faustyny wileński wizerunek Jezusa Miłosiernego.



Cmentarz na Rossie


Cmentarz na Rossie

Przed Domem
Sióstr Miłosierdzia

W kaplicy
Sióstr Miłosierdzia

Stąd udaliśmy się na Antokol do kościoła p.w. św. Piotra i Pawła zbudowanego jako wotum przez hetmana Michała Paca (od r. 1668). Dekoracyjne wnętrze wypełnione bogato gipsaturami, freskami i obrazami olśniło i zachwyciło wszystkich. Pod względem piękna i artyzmu świątynia ta nie ma sobie równej w Polsce ani na Litwie. Warto zaznaczyć, że autorem projektu i kierownikiem prac był krakowski architekt Jan Zaor przy współpracy artystów włoskich. W czasach komunizmu tu znajdowała się trumienka z relikwiami św. Kazimierza, która po rewindykacji w 1989r. wróciła do katedry.
Na Antokolu zwiedziliśmy też domek, w którym mieszkała św. Faustyna Kowalska. Tu Pan Jezus w 1935 r. podyktował jej Koronkę do Miłosierdzia Bożego.


Kościół
Św. Piotra i Pawła

Wnętrze kościoła
Św. Piotra i Pawła

Domek
Siostry Faustyny

Cela
Siostry Faustyny

       Z Rossy utokarem pojechaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie. Msza św. przed cudownym wizerunkiem pokrzepiła nasze serca.



Przed Ostrą Bramą

Cudowny Obraz
MB Ostrobramskiej

Tak wyciszeni wewnętrznie zwiedzaliśmy wileńską starówkę, Cerkiew Św. Ducha znajdują się też relikwie trzech męczenników z 1347 r. Dalej spacerując przemierzaliśmy śladami wielkich Polaków przez dziedzińce Uniwersytetu Wileńskiego po klasztor bazylianów, gdzie Mickiewicz umieścił swą celę Konrada. Zatrzymaliśmy się przy gotyckim kościele św. Anny i Bernardynów, a także przy domie, w którym mieszkał Adam Mickiewicz. Z placu przy Katedrze autokarem udaliśmy się do hotelu.



Przed Cerkwią Św. Ducha


Wnętrze Cerkwi

Dom
Adama Mickiewicza

Przed kościołem
Św. Kazimierza

       Potem udaliśmy się autokarem do Ponar – miejsca stracenia ok. 100 tys. Obywateli II Rzeczypospolitej w latach II Wojny Światowej, a następnie do Trok zamieszkałych przez Karaimów, potomków Tatarów, gdzie zwiedziliśmy zamek Księcia Witolda i Sanktuarium Matki Bożej Trockiej. Był też rejs statkiem po jeziorze Galve, podczas którego raczyliśmy się regionalnymi kobinami, podziwiając jednocześnie piękne widoki z pałacem Tyszkiewiczów.


Ponary
miejsce męczeństwa

Ponary
wspólna modlitwa

Troki
Zamek Witolda

Troki
przed wejściem na zamek

Na zamkowym
dziedzińcu

Przed rejsem
po jeziorze Galve

Regionalne
kibiny

Troki
domy Karaimów

       Sobota była przeznaczona na wyjazd do Szawli na Górę Krzyży, niezwykłego sanktuarium, w którym naród litewski złożył kilkadziesiąt tysięcy krzyży wotywnych, gdzie Ojciec Święty Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki celebrował Mszę św.
Kolejnym miejscem było Szydłowo – litewską „Częstochowę”, gdzie w XVII w. odnotowano objawienie Matki Bożej, która ukazała się dzieciom pasącym owce. W tym świętym miejscu uczestniczyliśmy we Mszy św.


Szawle
Góra Krzyy

Szawle
Góra Krzyży

Szydłowo
w drodze do Sanktuarium

Szydłowo
miejsce obiawień

       W drodze powrotnej do Polski zatrzymaliśmy się na krótko w Sanktuarium w Studzienicznej koło Augustowa, a następnie udaliśmy się na obiad do Gietrzwałdu, gdzie we wspólnocie parafialnej przeżyliśmy niedzielną Eucharystię. Potem był już tylko przejazd do Redy, gdzie dotarliśmy w godzinach wieczornych.

                                                                                                                                                                                                        Ks. Proboszcz